The world by Andz

Po pierwsze chciałam Wam złożyć życzenia z okazji świąt Wielkanocnych , dużo miłości  i szczęścia, ale przede wszystkim swiat spedzonych w rodzinnym goronie , poniewaz jezeli zanraknie nam najblizszych to nie czuć tej magii świątecznej. Rowniez nie moze zabraknac mokrego poniedzialku ! A teraz chciałam Wam pokazać jedną z przekąsek na Wielkanocne śniadanie . Są to pomidorki koktajlowe nadziewane serem feta, prażonym słonecznikiem oraz jogurtem naturalnym . Dodatkowo dla ozdoby szczypiorek. Ja stworzyłam z tego mini bukiet z tulipanków . Niżej wstawiam Wam zdjęcie :) . Jeszcze raz wszystkiego najlepszego ! :*

Frost Peel jest jeden z nowych zabiegów wprowadzonych przez Clarene- to peeling chemiczny na bazie  kwasu trójchlorooctowego ( TCA) póki co Clarena jako jedyna ma dostęp do tak dużego stężenia tego kwasu. Głównym celem tego zabiegu jest złuszczenie naskórka nawet do 0,45 mm czyli mniej więcej do warstwy podstawnej, dzięki temu skóra staje się gładsza i wyrównuje się jej struktura. W ofercie są dwa stężenia kwasów : 30% i 40% przy czym po zmieszaniu kwasu z bazą powstaje 15% i 20% i te oto mieszanki kładziemy na twarz . Frost Peel I - 30% ( 15%) Jest to zdecydowanie łagodniejszy kwas przeznaczony dla osób , które nie miały wcześniej styczności z kwasami na swojej twarzy, również nadaje się do twarzy wrażliwej, z rozszerzonymi naczynkami krwionośnymi , teleangiektazjami. Poradzi sobie z zaskórnikami, przebarwieniami, trądzikiem pospolitym oraz płytkimi bliznami po nim, tylko powierzchowne zmarszczki. Również będzie poprawiał elastyczność i jędrność twarzy . Frost Peel II - 40% ( 20

Hej, mam okazje testować nowość od Vichy, a mianowicie nowy podkład z gamy Dermablend. Od razu mówię, że niestety nie jest on do mojego typu cery bo ja raczej mam przesuszoną skórę a on nadaje się do cery tłustej , łojotokowej ze zmianami ropnymi a nawet patologicznymi . Dodatkowo dzięki świetnej nietłustej konsystencji będzie optycznie wyrównywał powierzchnię skóry! Dzięki temu , że zawiera w sobie kwas salicylowy i eperulinę będzie wykazywał właściwości pielęgnacyjne tj, złuszczanie , działanie przeciwzapalne oraz kojące więc z każdym dniem jego stosowania masz wyraźnie lepszą kondycję skóry.Doskonały poziom krycia tak jak w poprzednim Dremablend dodatkowo jedna cienka warstwa pozwala uzyskać idealny efekt bez efektu maski ! A teraz moje odczucia : tak jak już wyżej wspomniałam, podkład zupełnie nie nadaje się do mojej cery dlatego nie testowałam go na sobie tylko koleżance. Rzeczywiście wyrównuje optycznie powierzchnię skóry , ponieważ utrzymuje się na jej powierzchni a nie wnika

Hej, mam dla Was recenzję podkładu rozświetlającego ProVoke Dr. Ireny Eris . Od dawna kusiło mnie , żeby go wypróbować , więc skorzystałam z promocji w swoim mieście i oto powstała moja opinia :)  Mój odcień to najjaśniejszy - 110. Pudełko jak i flakonik wyglądają bardzo ładnie . Niestety ubolewam nad ubogą gamą , gdyż są dostępne tylko cztery odcienie i nie do końca dopasowałam go do swojej cery, ponieważ był dla mnie za ciemny ...  Ogólnie pierwsze wrażenie : super się rozprowadza, przyjemny zapach . Jednak po kilku aplikacjach utwierdziłam się w przekonaniu , że fluid ten jest mało trwały i pod koniec dnia praktycznie nie miałam już nic na twarzy, oprócz tego ciemnieje na twarzy. Podsumowując fajny podkład na co dzień , ponieważ nie zapycha porów i nie tworzy efektu sztucznej maski. Największym minusem jest jego cena - jest to około 85 zł. Na dole wrzucam kilka zdjęć :) A wy jakie macie opinie na temat tych fluidów ?? Podzielcie się nią :) Buziaki Andżelka <3